www.giantbomb.com |
Przedstawiam Wam kolejną grę mojego dzieciństwa. W czasach odległych, gdy PlayStation, to pierwsze, to jedyne, jakie można było w ogóle w tamtym czasie dostać, a komputery to był trochę drogi rarytas czteroletni Dawid właśnie tak umilał sobie czas. Grając w absolutnie anglojęzyczną grę (przez co czasem bywało trudno).
O co chodziło? Pokrótce, chodziło się tym przyjemnym kościotrupem, którego widzicie obok i robiło się rozpierduchę w grze przygodowej i akcji. To Sir Daniel. Coś więcej? Fabuła to bardzo stare i dawne dzieje - 1286 rok, czarnoksiężnik Zarok napada na królestwo króla Peregrina. Decydująca walka i cóż się dzieje, ulubieniec króla i bohater - Daniel Fortesque zostaje zabity. No ale nie była to śmierć honorowa i godna bohatera, bo umiera on od pierwszej lepszej szarży strzałą z łuku, wstyd i hańba, wobec tego król opowiada nieprawdziwą historię o tym, jak to niby Daniel był mężny,dzielny i zginął godnie, jak na bohatera i rycerza przystało. Nadaje mu w nagrodę honory tytuł "Sir".
www.theisozone.com |
I tu już nasza w tym rola, żeby się udało.
www.emuparadise.me |
Tytuł godny polecenia - pomimo tego, że być może jest starszy, niż niektórzy z Was. To gra rodzaju nie starzejących się nigdy i pozostawiająca po sobie zawsze wspaniałe i miłe wspomnienia.
9/10
Jeśli ktoś chce sprawdzić sam ten klasyk i ma w domu, albo jest w stanie skądś wziąć stare PSP to zapraszam: KLIK. 36 zł, a wiele zabawy. Bardzo pozytywnie wspominam tę produkcję i myślę, że sam po to z chęcią sięgnę po raz kolejny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Kulturalnie, grzecznie, bo jak poleci bezpodstawna krytyka, to w łeb!