Autor

  Niegdyś blogosfera była mym drugim domem, wiązałem z nią swoje nadzieje, przyszłość. Pisarstwo było czymś więcej, niż wypowiadaniem dziwnie mądrze brzmiących słów w eter. W chwili obecnej jestem jak nieznajomy, który wchodzi do domu, w którym się wychował, ale nie mieszkają w nim już ci sami ludzie, wszelkie znaki ich pobytu zniknęły z powierzchni Ziemi, a jednak uczucie dziwne, mrowiące, gdzieś mówiące, że już tu byłem wciąż tkwi wśród członków ciała.

    Mówiąc zwięźle, większość ludzi od lat wielu zwraca się do mnie Draco, choć imię mam inne. Świat w mojej głowie nazywa mnie inaczej, świat za oknem ma mnie za kogoś innego, a znajomi postrzegają mnie znów zupełnie dziwnie. Wróciłem, chociaż nie do końca, bo jak można tak stwierdzić po tylu latach niebytu. Czy naprawdę wróciłem ja, czy tylko jakaś nieznana już nikomu wersja?

    Po padole chodzę od '94r. i z pewnym przerażeniem spostrzegam, że data ta oddala się coraz bardziej i coraz więcej muszę "scrollować", gdy coś wypełniam i potrzeba mojej daty urodzenia. Jest to w pewien sposób demotywujące, bo choć lat przybywa, rozumu ani trochę, doświadczeń też niewiele, nawet wielkich umiejętności brak. Tylko wegetacja. Także, powegetujmy sobie razem, może będzie raźniej? 



17 komentarzy:

  1. Dawid. To imię jakoś zawsze mi się podobało.

    Jestem tak samo przeciętna jak Ty, ale niespecjalnie mi to przeszkadza. Już się z tym pogodziłam.

    Cieszy mnie, że się otwarcie przyznajesz do swojego biseksualizmu. Nie mam i nigdy nie miałam nic przeciwko. Ale to Cię pewnie tak obchodzi...

    A sówka jest fajna. I wcale nie niemęska. Cóż, sąsiadka w bikini może być nieco męska. Zależy jaka ta sąsiadka jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Prawdę mówiąc, mnie też to imię zawsze się podobało, dopóki nie spotkałem swojego-już-byłego-od-dawien-dawna-niby-najlepszego-przyjaciela, który właśnie nosił owo nieszczęsne imię. Byliśmy dwa Dawidy, niby-bracia, ale wyszło jak wyszło. Chyba po tym trochę się zniechęciłem do wszelakich moich imienników...

      Definiuj przeciętność, gdy mówimy o przeciętności. Wydaję mi się, że każdy postrzega ją inaczej, więc w zasadzie to chyba nie najlepiej, że umieściłem tu taką informację (+ parę powtórzeń, jak zauważyłem dopiero teraz; kiedyś poprawię).

      ... Biorąc pod uwagę, że nie posiadam raczej żadnej seksi, nie jest to specjalnie adekwatne do rzeczywistości, ale kto by sprawdzał prawdziwość tego stwierdzenia...

      Pozdrawiam i dziękuję serdecznie za komentarz ;)
      Enjoy!

      Usuń
  2. Bardzo podoba mi się to, że otwarcie przyznajesz się, ze jesteś biseksualizmu. W tych czasach bardzo trudno o tolerancję, a przecież każdy ma prawo do szczęścia i miłości, prawda?
    Jestem mile zaskoczona, że pisze to ''nastolatek'' choć stylem przypominasz mi mężczyznę. Bardzo mało jest płci męskiej w blogsferze i z chęcią poczytam sobie coś, niecoś o Tobie, gdyż nie zaintrygowałeś .
    A wiec zabieram się za lekturę i pozdrawiam Cię bardzo szerdecznie :D (przepraszam za wszelkie błędy ale padam na twarz po dzisiejszym dniu)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy, nie wiem co mogę Ci odpisać. W życiu rzeczywistym nie pieję o tym na prawo i lewo - nie jest to specjalnie bezpieczne w miejscu mojego zamieszkania. Nikt mnie nigdy o żaden związek nie pyta, wobec tego nie jestem zmuszony kłamać, czy mówić półprawdę. Niemniej jednak, to jest internet i mogę tu być tym, kim chcę być, a nie kim środowisko chce, bym był. Nikt nie przyjdzie do mojego domu, czy nie będzie mnie tu śledził z tytułu bycia bi, co w życiu codziennym mogłoby się wydarzyć. Internet to inna rzeczywistość, w której każdy może być wolny (oczywiście, są pewne granice, ale jednak).
      Dziękuję za komplement, ale zapewniam, że owo wrażenie wynika tylko z tych mądrych słów powyżej, cała reszta to spory bełkot i marudzenie na każdy znany mi temat i zaprzątający moją głowę w mniejszym lub większym stopniu - a biorąc pod uwagę, że moje życie nie jest ani trochę ciekawe, cóż...

      Dziękuję za komentarz i życzę powodzenia w czytaniu moich wypocin, a także ogółem (nic nie szkodzi, sam jestem zmęczony, więc nie zwracam uwagi nawet jak piszę, z góry również przepraszam; błędów u Ciebie się nie doszukałem, ale i specjalnie ich nie wypatrywałem).
      Enjoy! ;)

      Usuń
  3. Cześć, Dawid. Napiszesz jeszcze coś nowego, bo czekam? Bardzo mnie intrygujesz, bardzo. Masz fascynującą osobowość. Wiem, że trudną, poznałam Cię już trochę. Ale to mnie nie zraża. Musimy w końcu przyjąć każdego takim, jakim jest. Współczuję Ci tego, co Cię spotkało i chciałabym jakoś pomóc, jeśli tylko na to pozwolisz. Gdybyś czuł kiedyś potrzebę kontaktu z kimś życzliwym, napisz na gg: 695266. Nie obawiaj się, możesz do mnie pisać o wszystkim, wielu już różnych ludzi poznałam. A Ty jesteś wspaniałym człowiekiem, masz całe życie przed sobą i zbyt wiele problemów jak na tak wczesny etap życia. Bardzo mi na Tobie zależy.
    lunatique

    OdpowiedzUsuń
  4. Morth, wysłałam Ci maila, jakiś czas temu - mogę liczyć na odpowiedź? XD
    Pozdrawiam,
    Farfadeta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już skleiłem odpowiedz, wybacz, że tak długo czekałaś, nie zwróciłem uwagi ;D

      Usuń
    2. Ja również odpowiedziałam - i nie szkodzi, sama pewnie też bym nie zauważyła, gdyby nie to, że pojawia mi się wiadomość na telefonie :P
      Pozdrawiam,
      F.

      Usuń
  5. O, pozdrawiam gracza Sunwella! T. też aktywny gracz po stronie Alliance, tyle że paladyn. Zawsze jakoś pociągał mnie prawilny obrońca Świętego Światła, chociaż blood efly też mają swój urok. Oprócz tego jeszcze leveluję DK i mam ze 2 twinki =D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze chciałem być w Hordzie, ale posiadanie maina krowy trochę boli. Poza druidem feralem mam jeszcze ele/resto szamana w alluchach, dk w hordzie i masę altów w hordzie ;D. Ogółem, niskolvlowych. Paladyn ponoć fajny champ. W ogóle, jako tank, dps czy heal grasz nim? I w jakiejś gildii? Ja przez dłuższy czas w Chaos Theory byłem, ale ze względu na długie nieobecności (które dalej się ciągnął) wyrzucili mnie. Być może jak zacznę znów aktywnie grać, to przyjmą mnie na nowo, jeśli będą jeszcze prosperować.
      I nie mam żadnego twinka, ha ;D.
      Blood elfy to straszna rasa.

      Usuń
    2. Gram jako retri, czyli DPS, ale głównie koncentruję się na PvP - na ogół retrasem, ostatnio protem w duecie z resto szamanem. Oczywiście że jestem w gildii, jak chce się ugrać jakieś dobre itemy to jest to konieczność, chociaż szczerze mówiąc nużą mnie już te raidy (pve to nudy), no ale czego się nie robi dla itemów... nie wyfarmisz ich, to ktoś inny wyfarmi i na arenie zjeżdża cię taki bis heroic warrior w 5 sekund. Smutne ale prawdziwe.

      Blood elf ma świetne animacje, nie to co nudny human, oraz przydatnego na arenie raciala, który nieraz przeważa o losach walki.

      Usuń
    3. Ponoć na pvp to jednak human jest lepszy, ale nie wiem, nie sprawdzałem. Raczej nie gram pvp w WoWie ;D.

      Usuń
  6. Dasz wiarę, że dopiero teraz tutaj zajrzałam?:) Hm, a więc jesteśmy mniej więcej w podobnym wieku. Przypuszczałam jednak, że jesteś starszy. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. hej, bardzo ciekawie piszesz, gram też w mmorpg - w sumie najlepszy gatunek gier dla mnie, grałem w wowa a teraz czekam na grę "no man's sky" - zwiedzanie nieograniczonego kosmosu wydaje mi sie ciekawe. Jak byś chciał mnie odwiedzic ( moze nie piszę tu za dużo o grach, za to sporo o psychice i moich rozmyslaniach) to zapraszam www.pasja.xaa.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że "No man's sky" okazało się lekką porażką. A brzmiało tak dobrze...

      Usuń

Kulturalnie, grzecznie, bo jak poleci bezpodstawna krytyka, to w łeb!

© Agata | WS | x x.