Ostatnio pochłania mnie pisanie dla portalu do tego stopnia, że nie mam czasu zebrać myśli. To znaczy, czas mam. Ale chęci do tego zdecydowanie mniejsze, niż niegdyś.
Jak to robią Ci, którzy np. prowadzą bloga i kanał na YT? Jedno uzupełnia drugie. Być może tego rodzaju format od początku pozwala im na zaprzyjaźnienie się z konstrukcją materiału w ten sposób, aby jedno wynikało z drugiego. Ja, prawdę powiedziawszy, redaktorem How2Play stałem się z przypadku i pomimo długiego okresu czasu, który już minął - w dalszym ciągu jest to dla mnie nieco abstrakcyjne. Nie umiem sobie to wszystko poukładać, aby wszędzie pojawiały się dobre jakościowo materiały.
Zwierzanie się także stało się trochę mniej mi potrzebne - w razie niezwykłej potrzeby są osoby, które mnie wysłuchają. Trochę się pozmieniało, chociaż jak tak patrzę siedząc w dalszym ciągu przy tym samym sprzęcie i w tym samym miejscu - nie aż tak wiele, jak niegdyś marzyłem.
Muszę przemyśleć co chcę, aby tu było i w jakim formacie. Mam nadzieję, że decyzja nastąpi w miarę szybko.
Strony |
`mówię, więc mówię
Etykiety:
egzystencja,
jest ale nie musi być,
klops,
masło,
morth,
morthowe ot takie gderanie
o
18:02
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
morth
(86)
morthowe ot takie gderanie
(78)
projekt
(26)
projekty
(25)
jest ale nie musi być
(24)
morth i gry
(24)
egzystencja
(23)
bycie
(20)
masło
(20)
dorosłość
(16)
klops
(16)
błędy
(14)
dorastanie
(14)
refleksje
(14)
inne
(13)
prawdziwe
(12)
blogowanie
(11)
życiowe
(11)
bezsensu
(10)
chłopak
(10)
życie
(10)
gra
(9)
morth i kino
(9)
edukacja
(8)
niechciana dorosłość
(8)
przeżycia
(7)
smutek
(7)
dziewczyna
(6)
miłość
(6)
złość
(6)
mężczyzna
(5)
paplanie
(5)
praca
(5)
recenzja
(5)
związki
(5)
film
(4)
kontrola swojego charakteru
(4)
ojciec
(4)
plany
(4)
związki na odległość
(4)
audiolog
(3)
biseksualizm
(3)
ojcostwo
(3)
uczę się kochać
(3)
czym jest związek
(2)
fotografia
(2)
pierwszy raz
(2)
szkoła zaoczna
(2)
psycholog
(1)
Wszystko się w naszym życiu zmienia. Kwestia tylko jak szybko akceptujemy te zmiany i jak szybko się do nich przyzwyczajamy.
OdpowiedzUsuńCzasem osoba, która cię wysłucha jest lepsza niż internetowy czytelnik.